Podcast dostępny w wersji do czytania i słuchania
Chciałabym zapytać dziś Ciebie o odpowiedzialność w pracy.
Chodzi mi o taką sytuację: ktoś choruje, nie może z dnia na dzień pojawić się w pracy i wykonać swoich obowiązków. I pytanie: jak powinien się zachować? Zapominamy o Bożym świecie czy jednak, mimo zwolnienia, mimo tej swojej niedyspozycji, staramy się przygotować swoje zajęcia w taki sposób, żeby ułatwić tę pracę innym.
Rozmawiałyśmy kiedyś o tym, że absencje będą zawsze, bo raz na jakiś czas ktoś zachoruje i mówię o sytuacjach zwykłych, standardowych. Nie o nadużywaniu tego, że ktoś specjalnie chodzi na zwolnienia lekarskie, bo nie jest to tematem naszej dyskusji.
Jeśli nagle ktoś nie może iść do pracy, bo coś mu wypadło, jest nawet bardzo chory, ma gorączkę lub po prostu potrzebuje coś załatwić pilnie, powinien pomyśleć o tym, jakie rzeczy ma przygotowane na dzisiaj, jutro, pojutrze, które się nie wydarzą.
Zawsze komuś może cos wypaść, musimy o tym pamiętać. Ale musimy również pamiętać o tym, że ciąży na nas odpowiedzialność. Czyli trzeba na chwilę chociaż krótką skoncentrować się przemyśleć:
1. z kim spotkania są umówione,
2. kto może będzie na nas czekał gdzieś w restauracji czy w biurze
i poprosić kolegę, przełożonego, aby te spotkania odwołał.
Być może trzeba było zrobić pilną prezentację, jakieś zestawienie i od tego zależy wystąpienie innej osoby dzisiaj na konferencji.
Nie możemy zapominać o Bożym świecie. Poprośmy kolegów, aby za nas coś zrobili. Przesunęli terminy, poodwoływali spotkania.
Podsumowując:
każdy ma prawo nie przyjść do pracy, nawet nagle,
ale każdy ma obowiązek być bardzo odpowiedzialnym pracownikiem, i pomimo absencji, dopilnować ciągłości ważnych rzeczy, prosząc innych po prostu o zastępstwo.
Zainteresował Cię temat? Chcesz wiedzieć więcej?
Dlaczego właśnie Ty powinieneś otrzymać prezent - Voucher na Inspirujące Rozmowy?
Napisz i weź udział w Biznesowym Spotkaniu Rozwojowym