Pewnego dnia otrzymałam od obserwującej mnie osoby wiadomość mówiącą o tym, że „najważniejsze to określić sobie cel, bo wówczas, nie będziemy błądzić we mgle”.
Otóż moim zdaniem cel należy mieć, ze względu na to, że wtedy wiemy, co chcemy osiągnąć, do czego zmierzamy, co jest tym czymś, co nas pociąga, co potrzebujemy zrealizować, zrobić.
Dlatego, że ten cel, który sobie określiliśmy, jest tam daleko, daleko, daleko za mgłą, która poprzedza osiągnięcie go.
No bo przecież to, że sobie określiliśmy, co chcemy osiągnąć, Nie daje nam żadnej informacji na temat tego, jak ten cel chcemy osiągnąć. W związku z tym ta olbrzymia mgła,przesłaniająca nam cel, cały czas towarzyszy nam, dopóki Nie doprecyzujemy, jak ten cel chcemy osiągnąć lub też - jak możemy tego dokonać.
Zatem CO? czy JAK?
Najlepiej połączyć obydwa wyrazy. W jaki sposób?
Otóż jeśli już macie określony cel, sprecyzujcie dokładnie: Co nim jest!
Ale w konkretach z uzasadnieniem, np. ile, kiedy, za ile, dlaczego, jak?
A potem opracujcie plan, którym pokażecie sobie, jak ten cel możecie zrealizować.
I – przystąpcie do działania.
Abyście wiedzieli, czy podążając drogą do osiągnięcia tego celu, unikacie mgły, czy w niej błądzicie. Dlatego, że Nie wiedząc nic, działalibyście na chybił trafił. Jakoś do tego celu byście chcieli dojść. Ale "jakoś" czy jak?
W związku z tym opracujcie sobie ścieżkę dojścia do tego celu, zawierającą metody, zasady. Zastanówcie się, czy wystarczy Wam wasza wiedza, wasze umiejętności? Czy potrzebujecie posiłkować się kompetencjami osób trzecich? Jeśli tak, to:
Czy będzie działać całkowicie samodzielnie i jednoosobowo, bo możecie, bo macie kompetencje?
A jeśli ich nie macie, to mocno się zastanówcie, czym i kim musicie się wesprzeć i kiedy?
Określcie sobie, jakie są kroki milowe do tego, aby ten cel osiągnąć. Rozrysujcie sobie, jaka jest droga dojścia do tego celu. Bo wtedy, łatwiej będzie Wam manewrować w meandrach życia.
A może nie chcecie działać samodzielnie tylko w zespole? Zatem kolejne dwa pytana:
A może i to i to?
Zadając sobie wiele pytań, spisując odpowiedzi, zbudujecie drogowskaz i tak pięknie powstanie Wasza mapa drogowa, opracowany przez Was GPS prowadzący Was do Celu.
Im bardziej precyzyjnie określicie, jak chcecie ten cel zrealizować, tym mniej będzie niespodzianek.
Dlaczego Nie powiem, Nie będzie ich w ogóle?
Dlatego, że to jest życie. Nigdy Nie przewidzicie wszystkiego, nigdy Nie będziecie wiedzieli, jak rzeczywistość będzie wyglądała jutro, pojutrze. Być może teraz wszyscy krzyczycie: jak to? Skoro, ta przyszłość jest nieodgadniona, to po co mi w ogóle cokolwiek planować?
Tak, przyszłość jest nieodgadniona, jest to oczywiste. Nie wiecie, co będzie za pięć minut, za piętnaście, skąd zatem możecie wiedzieć, co będzie jutro? Ale dzięki temu, że macie bardzo precyzyjnie określony plan, strategię działania, drogę dojścia do tego celu, możecie przystąpić do działania. Bo będziecie dokładnie widzieć co i kiedy trzeba będzie wykonać a także – jak to zrobić.
I to jest droga do celu – Precyzyjne planowanie.
Jeśli życie was zaskoczy i zobaczycie, że to, co sobie opracowaliście, nie jest takie, jakie byście chcieli:
szybciutko siadacie do swojego planu, strategii, rozpisanych kroków działania i widzicie :
1. Który z nich Nie działa
i wiecie
2. Dlaczego Nie działa,
A skąd wiecie?
Dzięki planowaniu.
Im bardziej precyzyjnie macie określone, jak chcecie ten cel zrealizować, tym łatwiej będzie wam wymienić coś, co nie działa.
Z łatwością będziecie mogli wyeliminować jakiś niedziałający puzzel, zmodyfikować go, wymienić, dołożyć inny, jeden czy dwa, analizując drogę dojścia do tego celu, poprzez już coraz bardziej lekką mgłę, lub bez mgły.
Bo macie dokładnie to opracowane i opomiarowane i dzięki temu, że przygotowaliście sobie wcześniej bardzo precyzyjne kroki działania, wiecie, który puzzel wymienić na jaki. Jak go zmodyfikować, jak zmienić, czy w ogóle usunąć, albo dodać kolejne dwa.
Dzięki czemu ta mgła poprzedzająca osiągnięcie celu rozrzedza się coraz bardziej.
Dlatego to planowanie do osiągnięcia celu jest niezbędne, aby wyeliminować błądzenie we mgle i z radością odtrąbić sukces.
Pamiętajcie:
Nie wszyscy chcą cel osiągnąć
Bardzo wielu ludzi marzy o wielu rzeczach, opracowuje sobie cele, ale nie po to, żeby je osiągnąć, tylko żeby do nich dążyć. Zgodnie z zasadą: „Lepiej gonić króliczka, niż go złapać”.
A ja uważam, że zdecydowanie wolę „gonić króliczka”, złapać go, zatrzymać i gonić kolejnego, złapać go zatrzymać i gonić kolejnego.
Dlaczego?
Ponieważ lubię mieć zrealizowane cele. Jak sobie tego króliczka dogonię i zatrzymam, określam sobie kolejny cel i kolejny, i kolejny i sukcesywnie, dążę do osiągnięcia go. Dlatego, że bardzo lubię efektywne działanie, skuteczność, a nie tylko bezsensowne przebieranie nogami w miejscu. Jednakowoż tak jak wspomniałam, są osoby, które uwielbiają „gonić króliczka, ale go nie złapać”.
Zakładam, że jeśli 📚 czytacie moje książki, 🎦 oglądacie moje filmy i czytacie treści z mojej Bazy Wiedzy, to jesteście tutaj po to, aby się rozwijać, więc należycie do tej grupy, która bardzo lubi „króliczka gonić”, złapać, zatrzymać i gonić kolejnego, tak jak ja.
I świetnie, bo dzięki temu się rozwijacie i doświadczacie.
Jeśli tak, wspaniale!
A gdybyś chociaż chwilę zastanawiał/a się dłużej nad tą odpowiedzią, to skontaktuj się ze mną, pomogę Ci to skonkretyzować i urealnić.
Albo na jednorazowe działanie, albo na nieco więcej 👇

Dlaczego właśnie Ty powinieneś otrzymać prezent - Voucher na Inspirujące Rozmowy?
Napisz i weź udział w Biznesowym Spotkaniu Rozwojowym