Jak możesz okiełznać czas?

Powyżej link do filmu, który jest na YouTube.
Poniżej zaś, transkrypcja.

Czy da się okiełznać czas? Czy warto wywierać presję czasu? Nie pytam „Czy się da wywierać?” tylko „Czy warto?”.

Moi Drodzy, Nie da się nadgonić utraconego czasu, Nie da się go odzyskać tym, że przykręci się śrubę i powie się „Dzisiaj działamy szybciej, od teraz jeszcze zdwajamy, lub trzykrotnie zwiększamy tempo, tylko i wyłącznie po to, aby nadrobić to co straciliśmy.

 

Nie da się, „Co nagle to po diable” staropolskie porzekadło już to mówi, jeśli czas minął, straciliśmy bardzo wiele, Nie róbmy żadnych rzeczy pod ogromną presję czasu, tylko dlatego, że można wówczas stracić jeszcze więcej.

Jeśli chcesz dokonać zmian, zwiększyć obroty, odzyskać te, które straciłeś, odzyskać to, że mniejsze obroty mieliście w ostatnim czasie niż zakładaliście, niż potrzebujecie, pokaż ludziom, że Ci na nich zależy, pokaż swoim ludziom, że z nimi te zmiany chcesz wprowadzić - ale z głową i bez ogromnej presji czasu.

Pozwól sobie na to, żeby w najbliższym czasie odzyskiwać straty, ale Nie „na gwałt” wajcha z lewej na prawą - mądrze, rozsądnie. Przykręcając śrubę czasowi, czyli wywierając ogromną presję na swoich ludzi, możesz dużo więcej stracić niż zyskać.
 

W ogromnym pośpiechu, w bieżączce działań bowiem, Nie dopilnujecie wielu rzeczy, Nie dopilnujecie bardzo wielu obszarów, elementów, aspektów, detali, które spowodują, że cała układanka albo całkowicie się wywali, rozwali, popsuje, albo po drodze zgubicie bardzo wiele istotnych rzeczy, które gdybyście Nie zgubili po kolei pracując rozsądnie, Wasza układanka - finalny wynik, byłby dużo, dużo, lepszy.

Zatem rekomenduję, abyście dali sobie szansę przez najbliższy kwartał mieć mniejsze obroty niż zakładaliście, że będziecie mieli, tylko dlatego, aby dać sobie czas dobrego przygotowania działań, które w kolejnych kwartałach przyniosą dużo lepsze wyniki.

Spotykam się na co dzień z sytuacjami, gdzie klienci chcą, żeby coś się wydarzyło już, a w zasadzie w momencie, kiedy pomyśleli o tym, że chcieliby coś zmienić, żeby wynik tych zmian, pozytywny - był już widoczny.

Firmy, które zatrudniają pracowników, w momencie, kiedy podejmą decyzję, że rzeczywiście taka osoba jest im w firmie potrzebna, w momencie, kiedy dają ogłoszenie - już tego pracownika chcą mieć.  Jest to normalne, bo jeśli stwierdzili, że dana osoba jest potrzebna, to już widzą braki wynikające z nieposiadania kolejnego członka zespołu w firmie.

To jest normalne, ale musimy się uzbroić w cierpliwość. Nie oznacza to oczywiście, że mamy pracować za wolno, lub specjalnie zaciągać hamulec ręczny, Nie, Nie, Nie.

Pracujmy efektywnie, szybko, ale bez przesady, bez nadmiernej presji czasu, bez nadmiaru obowiązków rzucanych na barki danych osób.

Osoby te muszą mieć „przepustowość”, aby realizować kolejne obowiązki. Zdarza mi się w życiu codziennym, o czym już zaczęłam mówić, że klienci, którzy się do nas zwracają z zakresem usług jakichś, chcą żebyśmy w czymś tam pomogli, w opracowaniu strategii, czy w optymalizacji procesów, czy po prostu pomogli w rozwoju firmy, w momencie, kiedy podpiszą umowę już wynik chcieliby mieć.

Nie dają sobie w głowie szansy na to, żeby coś potrwało trzy miesiące, cztery, pięć albo nawet pół roku, tylko wynik chcą mieć już. To tak jak Ci ludzie, którzy podejmują decyzję o rekrutacji, w dniu jej podjęcia, już pracowników chcieliby mieć.

Rozumiem, ale na szczęście większość naszych klientów daje się przekonać, że lepiej zrobić coś troszeczkę wolniej w tym celu, żeby zrobić to dokładniej, więcej przeanalizować i wdrożenie odpowiednio przygotować, żeby te wszystkie puzzle tak poukładać, żeby układanka ta dała Nie 2+2 czyli 4, ale 2+2 czyli 7, po naszemu - dużo więcej.

Zatem moi Drodzy - pośpiech Nie jest wskazany. Efektywne, sprawne działanie – tak, ale Nie nadmierny pośpiech.

Zatem podsumowując: jeśli do tej pory Nie zauważałeś, że coś robicie źle i nagle widzisz i uświadamiasz sobie „O Nie, dłużej tak Nie będzie, musimy to zmienić”, to Nie zmieniaj wajchy z lewej na prawą nagle, bo nie da to dobrego wyniku. Trzeba przemyśleć, co chcesz zmienić, w jaki sposób i z którymi ludźmi i wtedy efektywnie tę zmianę wprowadzić, „z głową”, razem z Twoimi ludźmi, pokazując im oczywiście – „z głową”, miałam na myśli „przemyślane” - razem z Twoimi ludźmi czyli pokazując im, że są Partnerami do dyskusji. Wspólnie wypracujcie rozwiązania, dokonajcie wdrożenia, wtedy będą najlepsze wyniki.

Nie dogonisz minionego czasu tylko i wyłącznie presją czasu, wymuszając na pracownikach dużo cięższą pracę, dużo dłuższą w dniu, czyli Nie 8 godzin a więcej, absolutnie tego Nie rekomenduję.

Zespół będzie sfrustrowany, zmęczony i zniechęcony. A poza tym robiąc coś bardzo szybko, na pewno po drodze zgubicie wiele detali, które niestety przyczynią się do tego, że wynik zamiast być bardzo dobry, świetny, może być przeciętny albo słaby.

Życzę Ci zatem cierpliwości, dobrego myślenia i pięknych wyników później, dzięki temu, że będziesz trochę bardziej cierpliwy, niż niecierpliwy. Wszystkiego dobrego życzę i jak zawsze - dobrego dnia. Do zobaczenia.

Potrzebujesz wspracia, doradztwa, w jaki sposób okiełznać czas?