Kompetencja – wpływa na Twoją pewność siebie
A pewność siebie – daje Ci siłę – do bycia „ludzkim szefem”, bo …
Jeśli jesteś pewien swojej racji, to będziesz tak mocno bronił swojego stanowiska, jakby życie Twoje od tego zależało.
W każdej sytuacji, nawet najbardziej błahej, „bo Ty wiesz”, bo przecież „wiesz” co mówisz
Skąd powstaje tyle kłótni, swarów w rodzinie? Bo się kłócimy dlatego, że my wiemy lepiej. Nie odpuszczamy, musimy mieć zawsze rację.
Przełóż to na kwestię zawodową, ale Nie kłótnie 😊 tylko tę świadomość, że jeśli naprawdę wiesz, „to wiesz” i z łatwością to uzasadnisz:
👁️🗨️ argumentem,
👁️🗨️ pomysłem,
👁️🗨️ sposobem podejścia do sprawy,
👁️🗨️ rozwiązaniem.
_
_
A Twoja pewność siebie – daje Ci lepszą codzienność, łatwiejsze mierzenie się z trudami życia.
_
Ten, kto ma mocne podwaliny w kompetencjach, wie, „że wie”, powinien zacząć z tej swojej siły korzystać.
_
Dyskutowałyśmy ostatnio komentując mocno, że „empatia” przez większość ludzi odbierana jest jako słabość.
_
Jedna z osób opublikowała informacje, mówiąc, iż „z danych Gallupa wynika, że aż w 82% przypadków firmy zatrudniają na stanowiskach menedżerskich ludzi bez talentu i zaangażowania – i kim powinien być odpowiedzialny szef, jak powinien zarządzać zespołem?
_
Odpowiadając na ten post napisałam – „Kim powinien być lider, jakim człowiekiem, aby zespół za nim z radością podążał? Aby wpływał na to, że i jego praca i jego podwładnych będzie bardziej miła i bardziej efektywna - bo to jest możliwe. Aby zamiast "pozycji siły" była empatia i kompetencja :) - czego wszystkim, obydwu stronom życzę.”
-
I wywiązała się genialna dyskusja, w której moja rozmówczyni, z którą prowadziłam pisemny dialog powiedziała, że „ważne, abyśmy słowa „empatia” Nie traktowali tylko jako sloganu”.
Zatem kontynuując wymianę myśli i poglądów napisałam, że „jest możliwe, aby takim szefem zostać i to się dzieje :) na szczęście, ale ... w zbyt małym procencie wśród menedżerów, liderów, szefów, właścicieli - bo Oni wszyscy przecież zarządzają.
Mocno podkreślam ten temat w moim cyklu "Inspirujące Rozmowy", aby Nie tylko rozpropagować świadomość tej potrzeby i możliwości zmiany, ale aby nauczyć ludzi, jak mogą być miłymi i efektywnymi szefami :) który zarządza mega skutecznie dzięki sile swego autorytetu, a Nie z pozycji siły stanowiska.
A "empatia" którą przywołałam, to przecież de facto tylko synonim, równie dobrze możemy powiedzieć:
tylko, że wówczas trzeba mówić dłużej, bo potrzeba jest użyć więcej wyrazów, niż jeden :).
Ale ponieważ jak mówię "wyraz ma znaczenie" to może warto, aby wytrącić argument deprecjonowania wyrazu "empatia" jego przeciwnikom :)”
W ślad za tym pojawił się kolejny komentarz mówiący, że szef o jakim pisałam, czyli mądry i wyrozumiały oznacza słabość a Nie siłę.
Moi drodzy, czemu o tym piszę? Bo dyskusja ta pokazuje, że drążąc ten wątek dodrążyliśmy się do jądra problemu – słabości, która maskowana jest siłą postawy, siłą pozycji, czy też zarządzania z pozycji siły.
Od zawsze ludzie zakładają maski. W różnych sytuacjach są zupełnie kim innym. Ukrywamy swoje defekty, maskujemy je, uwypuklając przy tym inne prawdziwe bądź domniemane atuty.
Z doświadczenia czerpiąc – miałam ogromne szczęście w większości przypadków pracować z super szefami – byli bardzo kompetentni i bardzo mili.
W dwóch przypadkach miałam szefów, którzy górowali nad innymi, ale uwaga:
i w moich oczach robili się tacy malutcy.
Ci super szefowie, których też miałam, Nie musieli być wysokiego wzrostu, a górowali nad innymi:
byli mężczyznami i bycie „ludzkim szefem” nic im Nie ujmowało.
Wzorowałam się na tych postawach, miałam to szczęście, że od początku uczyłam się, że ważna jest kompetencja, siła wewnętrzna, bo to daje Ci przewagę, to daje Ci siłę i moc sprawczą.
Prowadziłam kiedyś live mówiący o tym „Jak wzmocnić poczucie wartości kompetencją” – bo to jest clue tej sprawy.
Jeśli w pracy, w firmie, w której pracujesz, masz czego się uchwycić, wiesz, że masz mega kompetencje, to fikanie wokół Ciebie nieuczciwego szefa Nie wpłynie na Ciebie negatywnie. Jasne, że zdenerwujesz się, ale Nie podetnie Ci to skrzydeł.
Będziesz wiedzieć, że musisz tylko zmienić pracę, a kompetencje Twoje umożliwią Ci to. I pomimo iż chwilowo, do momentu zmiany pracy będzie Ci ciężko, to wewnętrzne poczucie siły wynikające z Twoich kompetencji pomoże Ci łatwiej to przetrwać.
Albo – przeczekasz, aż zmieni Ci się szef, jeśli taka szansa jest możliwe w niezbyt długiej przyszłości– decyzja należy do Ciebie.
Jeśli natomiast jeszcze Nie masz zbyt wysokich kompetencji – skup się na tym, pracuj, rozwijaj. Nie poprzestań na jakiejkolwiek pracy, która daje Ci pieniądze, dąż do coraz szerszych zakresów, nowych obszarów, pogłębiaj je, abyś mógł/mogła zdobyć wiedzę i doświadczenie – będąc fachowcem w jakiejś dziedzinie – zbuduje to Ciebie wewnętrznie i da siłę do mierzenia się z przeciwnościami losu.
Korzystaj z kursów, wykładów, prelekcji – praktyków, osób bardzo mądrych kompetencyjnie.
A jak już będziesz szefem pamiętaj – że mądry argument czyni Cię zwycięzcą, Nie pozycja siły wynikająca ze stanowiska, więc Nie bój się empatii, bo ona oznacza po prostu kompetentego i dobrego człowieka, tylko tyle i aż tyle :).
A jeśli poniższe zdania:
Jak zwiększyć kompetencje? Jak zwiększyć poczucie wartości? Poczucie wartości - co takiego daje? Poczucie wartości jest bardzo potrzebne. Jak umocnić swoją pozycję? Jak zwiększyć swoje kompetencje? Jak zwiększyć swoją siłę wewnętrzną? Kompetencje. Wiedza. Umiejętności. Argument. Co to jest trafny argument? Jak znaleźć trafny argument. Autorytet. Jak zbudować autorytet? Jak utrzymać autorytet? Jak nie stracić autorytetu?
powodują, że chcesz je rozwinąć - napisz do mnie. Odezwę się na pewno.
Pozostańmy w kontakcie
A jakie najważniejsze wyzwania stoją przed Tobą?
Dlaczego właśnie Ty powinieneś otrzymać prezent - Voucher na Inspirujące Rozmowy?
Napisz i weź udział w Biznesowym Spotkaniu Rozwojowym