Powyżej link do filmu, który jest na YouTube.
Poniżej zaś, transkrypcja.
Jeszcze jeden ciekawy przykład powiem Wam z życia konsultingo-mentoringowego, kiedy przyszedł do mnie chłopak, który niesamowicie narzekał na swojego szefa.
A to „buc” jeden. Więcej z tym „bucem” Nie będę pracować! Zwalniam się! Rzucam papierami! Nie, więcej dla tego „buca” Nie pracuję.
Opowiadał, przekazując bardzo dużo negatywów. Ja pytam: Ale w czym mogę pomóc? Jeśli chce pan rzucić pracę, złożyć wypowiedzenie to ja tu Panu jestem do niczego niepotrzebna. W czym zatem mogę pomóc?
Oddzielając ziarno od plew, jedną informację od drugiej okazało się, że chłopak ten potrzebuje pomocy w przygotowaniu go do rozmowy z przełożonym ze względu na to, że chce otrzymać podwyżkę.
Ponieważ z kwartału na kwartał realizował cele, coraz wyższe cele, otrzymywał coraz wyższe zadania do zrealizowania i za każdym razem je przekraczał.
Czyli oprócz tego, że realizował coraz wyższe wyniki - to jeszcze z dużą górką. I uznał, że jest to istotny powód do tego aby podwyżkę dostać, bo przecież skoro tak mocno targa te wyniki, to chce w jakiś sposób to pokazać szefówi abym tenże miał świadomość jakiego ma super pracownika i aby za te jego starania sowicie go wynagrodził.
Ale informacja, którą mnie przekazał była "Aż to „buc”, nie będę dla tego buca pracował, koniec, koniec!"
A przecież finalnie okazało się, że On chce podwyżkę bazując na jakichś faktach, na konkretach, czyli oczekiwania ma sensowne, zatem ... o co tu chodzi?
Czy jeśli jego szef jest „bucem” przy pensji, którą dzisiaj otrzymuje to jak jutro tę pensję będzie otrzymywał wyższą, nawet drugie tyle, to „buc” przestanie nim być?
No właśnie, po pierwsze primo:
Jeśli ten ładunek energetyczny negatywny w słowie, epitecie wysyłamy do szefa, to rykoszetem wraca to do nas, ponieważ sami nakręcamy się tą negatywną informacją, tą negatywną energią, którą zasililiśmy ten przekaz.
Pilnujcie swoich myśli. Lepiej wysłać dobrą, pozytywną, bo będzie czyniła dużo więcej, niż niepotrzebnie kogoś werbalnie i mentalnie krytykować.
Bo pamiętajmy - jeśli człowiek chce uzyskać podwyżkę, to tak jak powiedziałam, otrzymując ją automatycznie niweluje „bucostwo"?
No Nie!
Więc Nie problemem było to, że ten szef był niefajny.
Problemem dla chłopaka, który przyszedł do mnie na mentoring było to, że miał mega trudnego szefa, którego się bał, dlatego też używał tych epitetów tylko po to, aby w pewien sposób mieć uzasadnienie, że chce podwyżkę, bo pracuje w trudnych warunkach, w związku z czym podwyżka mu się należy.
Jeśli chcesz otrzymać wyższe pieniądze i będziesz wtedy głaskany/a ręką po ramieniu „good job, good job", to czy negatywne zachowanie szefa przestanie Ci przeszkadzać?
Jeśli tak to znaczy, że Nie negatywne zachowanie szefa było przeszkodą.
Bo - to co wielokrotnie powtarzam - w szumie informacyjnym to się zagubi, Nie osiągniesz nic i znowu będzie samospełniająca się przepowiednia:
„Nic mi Nie dał, a to jeden ..., a to taki i owaki."
Bo jeśli sobie na przykład myślisz
Co miesiąc osiągam cele.
Co miesiąc realizuję plany.
Co miesiąc, kwartał plany są coraz wyższe.
Oprócz tego, że co kwartał są coraz wyższe, ja je realizuję i jeszcze z górką.
Czyli
to przygotuj się do rozmowy dobrze, konkretnie, a wtedy będzie „i wilk syty i owca syta", bo takie jest moje porzekadło.
Czyli - Nie szukaj nieprawdziwego uzasadnienia, Nie chciej nikomu "dowalić" bo boisz się stawić prawdzie owczy.
Pomyśl co tak naprawdę chcesz uzyskać, przygotuj sobie argumenty uzasadniające to co chcesz i - z głową do góry - po uprzednim umówieniu się - idź na rozmowę.
Ale argumenty te najważniejsze, dosłownie kilka, bo jak dobrze wiesz - nadmiar złości. Jak będzie ich zbyt dużo, zginą w szumie ifnormacyjnym.
Trzymam za Ciebie kciuki życząc, abyś uzyskał/a to co chcesz, z łatwością i z nawiązką.
A jeśli czujesz obawy przed tą rozmową i chcesz się jeszcze lepiej do niej przygotować, wybierając te najbardziej trafne argumetny - zapraszam, napisz do mnie, z pewnością Ci pomogę.
Życzę Ci dobrego dnia, do usłyszenia. Pozostańmy w kontakcie.
A jakie najważniejsze wyzwania stoją przed Tobą?
Dlaczego właśnie Ty powinieneś otrzymać prezent - Voucher na Inspirujące Rozmowy?
Napisz i weź udział w Biznesowym Spotkaniu Rozwojowym