Ludzka twarz szefa - jak ją pokazać?

 

 

Powyżej link do filmu, który jest na YouTube.
Poniżej zaś, transkrypcja.

 

Czy akceptujemy sytuacje,­­­ gdy ktoś mówi „taki już jestem”, „taki mam ton”, „taką mam minę”, „zawsze taki byłem/ taka byłam i Ci to Nie przeszkadzało”- czy takie sytuacje akceptujemy?

 

Nie, nie podobają nam się. A gdy my się tak zachowujemy?

 

Zauważcie moi mili, przejawia się często w naszych rozmowach temat dotyczący tego:

  1. czy chwalić pracowników, czy nie,
  2. czy zwracać uwagę na to, że coś wykonują dobrze,
  3. czy mamy się uśmiechać czy nie.

 

W dzisiejszym odcinku poruszamy wątek, czy to, że urodziliśmy się jacyś, lub wydaje nam się, że zawsze byliśmy tacy sami - jest argumentem?

 

Nie jest.

 

Co zatem możemy zrobić, aby i nam z innymi żyło się lepiej i innym z nami?

 

Zwracajmy uwagę na to, co mówimy, jak mówimy, jaką mamy mimikę, gestykulację, czyli inaczej mówiąc „body language”.

 

Bardzo często jest tak, że jeśli o czymś myślimy, jesteśmy zafrasowani, bardzo mocno koncentrujemy myśli na znalezieniu rozwiązania, na słuchaniu wielu wątków jednocześnie, nie zgubieniu tego co ktoś mówi, abyśmy umieli potem zareagować - mamy minę z kącikami na dół, jak podkówkę.

 

Wygląda to, że jesteśmy wściekli, źli, niezadowoleni, chociaż w głębi serca tak może wcale Nie być.

 

Warto zatem pamiętać, aby się uśmiechać.

 

Uśmiech, który wywołujemy na swoich ustach, na twarzy, na buzi - czyni cuda.

 

Kiedyś byłam na szkoleniu, w którym jako pracę domową zadano nam, abyśmy wychodząc z tego szkolenia idąc do domu - uśmiechnęli się do 10 osób.

 

To było zadanie.

 

Oczywiście mogliśmy skłamać, powiedzieć, że zadania nie wykonamy, ale jeśli idę na kurs, płacę za kurs, poświęcam czas, aby się czegoś nauczyć to zadania domowe, chociaż Nie są fajne, również wykonuję.

 

Pierwsza informacja: „uśmiechnij się” i zrozumienie jej przez mój organizm, przetransferowanie przez mózg było: „Jak to! Przecież nie będę się uśmiechać do obcych osób, jeszcze pomyślą, że zwariowałam”.

 

Ale chociaż Nie rozumiałam, i negowałam to zadanie - wykonałam je.

 

Moi drodzy, wszystkie 10 osób, do których się uśmiechnęłam – „oduśmiechnęły” się do mnie. I to samo opowiadali inni uczestnicy tego samego kursu.

 

Bardzo często jeśli my się do kogoś uśmiechniemy, ten ktoś do nas również, nie zawsze, ale bardzo często.

 

I tak jest też w naszej pracy, jeśli pokażemy ludziom ludzką twarz szefa, uśmiechniętego, wcale Nie wpłynie to negatywnie na:

  • ani nasze poczucie wartości,
  • ani postrzeganie innych,
  • ani postrzeganie nas przez innych, jako słabszych, gorszych.

 

Jeśli jesteśmy spionizowani kompetencyjnie, umiemy to okazać, Nie będzie słabością pokazanie uśmiechu. Mało tego, bardzo wielu szefów zapomina o tak zwanej życzliwości.

 

Uśmiech, iskra w oku, to jest życzliwość.

 

Ja mogę być niezadowolona z jednego, z drugiego, z trzeciego, ale nie muszę być nieżyczliwa dla danej osoby. Jeśli osoba nagminne popełnia błędy, znajdźmy remedium, aby ich Nie popełniała, ale nie bądźmy niemili.

 

Pamiętajcie, to jak się zachowujemy, wpływa na relacje, jakie budujemy w zespole. Im bardziej jesteśmy uśmiechnięci, tym bardziej życzliwość z nas wychodzi, krzyczy i chce się z nami współpracować.

 

Ludzie uśmiechnięci, życzliwi są bardziej lubiani.

 

Pracujmy zatem nad tym, abyśmy cały czas powiększali swoje kompetencje, ale też życzliwość do innych osób.

 

Wielokrotnie podczas prowadzenia mentoringu, prowadzenia spotkań z moimi kursantami słyszałam:

  • „ale taki jestem”,
  • „ale taka jestem”, „
  • zawsze taka byłam”, 
  • „dotychczas im to nie przeszkadzało, teraz zaczyna uwierać”.

 

Niekoniecznie tak może być, może wydawało nam się, że tacy jesteśmy, ale przecież nie patrzymy ciągle w lustro. Nie widzimy swojej mimiki.

 

Ja akurat wiem i często w filmach, które nagrywam też to widzicie, że jak bardzo przejmuję się danym wątkiem, chcę o nim opowiedzieć bardzo istotnie, to mam można powiedzieć smutek na twarzy.

 

Nie zawsze mówię rzeczy wesołe, bardzo często poruszam trudne tematy. Raczej mam pogodną minę ale nie zawsze uśmiechniętą. Jestem osobą o której wszyscy mówią, że „Pani się zawsze uśmiecha”.

 

Prawie zawsze, czasami Nie uśmiecham się, ale w większości przypadków rzeczywiście tak. Taką mam naturę pogodną, ale mimo wszystko kąciki ust często zamiast do góry, mam albo neutralnie, w moim przypadku neutralnie oznacza w dół.

 

Pilnujcie tego. Jeśli uważacie, że „taki jestem”, „taka jestem”, „taki mam ton głosu”, a ktoś ośmieli Wam się zwrócić uwagę, to podziękujcie tej wiadomości, że do Was przyszła.

 

Ludzie boją się powiedzieć negatywne rzeczy o swoim przełożonym, szefie.

 

Jeśli już powiedzą, weźmy sobie to do serca. Nie wszystkie muszą być prawdziwe, ale biorąc sobie do serca, przemyślmy, zanalizujemy, możemy mieć inny ton głosu, nawet dając komuś reprymendę, możemy mieć inny, bardziej miły ton głosu egzekwując, wymagając, to jest bardzo ważne, to niewiele nas kosztuje.

 

Jeśli nie mamy życzliwego tonu głosu, to znaczy, że jesteśmy całkowicie zaprzątnięci swoimi myślami, różnymi problemami, które na nas napadają i z którymi sobie nie radzimy.

 

Nie mówię, że uśmiech, życzliwość na Waszej buzi ma od razu te problemy zniwelować. Ale pokazuję, że jeśli będziecie bardziej życzliwi, uśmiechnięci, łatwiej przez problemy przebrniecie.

 

Jeśli potrzebujecie porozmawiać z pracownikiem: z Zosią, z Markiem, z Krzysztofem o bardzo trudnych rzeczach, zanim pójdziecie na to spotkanie przez 3 minuty pomyślcie o życzliwości, która ma wychodzić z Waszych oczu.

 

Czyli:

  1. nie krzyczeć,
  2. nie mieć pretensji,
  3. nie mieć roszczeń.

 

Nie mówić:

„Dlaczego to nie jest zrobione?”,

ale

„Co wpłynęło na to, że wyniki są nieosiągnięte?”, Jakie czynniki zaskutkowały tym, a nie innym?”.

 

Zapytajcie z ciekawością w głosie, z życzliwością w tonie głosu. Dopytujcie merytorycznie, kompetentnie, uśmiech, życzliwość Nie może zmniejszyć Waszej kompetencji, ale Nie musi zwiększać agresji, niezadowolenia.

 

Prowadźcie rozmowy w sposób bardziej przyjazny, jeśli Nie wiecie jak poradzić sobie z agresją pracownika, odsyłam Was do odcinka, który się nazywa „Jak poradzić sobie …”, nie pamiętam dokładnego tytułu, ale „Jak możesz poradzić sobie z agresją i manipulacją ze strony pracownika?”, tam trochę rekomendacji na ten temat przekazuję.

 

Pilnuj tonu głosu, pilnuj uśmiechu.

 

Im masz bardziej zacietrzewioną minę, zaciśnięte usta, tym bardziej oczy rzucają błyskawice nienawiści, złości, braku akceptacji, podejrzeń, zamiast przekazywać zainteresowanie.

 

Rozmawiasz ze swoim pracownikiem to dowiedz się - co jest przyczyną sytuacji, które Cię nie radują, jeśli Cię nie radują.

 

Oczywistym jest, że jak chcesz pochwalić, to od razu jesteś uśmiechnięty/uśmiechnięta.

 

Trudniej popracować nad tym, jeśli coś od kogoś chcesz.

 

Pamiętaj też, ludzie Nie czytają w twoich myślach, jeśli Nie wypowiedziałeś/wypowiedziałaś klarownie, czego oczekujesz, oni się Nie domyślą.

 

Ustal z ludźmi: co chcesz, dlaczego i jak, a potem dopytuj z ogromnym zaciekawieniem, błyskiem w oczach, otwartością, słuchając co mówią. Nie zakładaj z góry, że ich opierniczysz, bo to i to się Nie wydarzyło.

 

Posłuchaj, daj sobie czas na pomyślenie. Jeśli te informacje są tak złe, że Nie możesz nad sobą zapanować, zbierz wszystkie informacje od pracowników, dopytaj, zrozum - i przerwij spotkanie, aż ochłoniesz, aż będziesz mógł/mogła racjonalnie myśleć.

 

Czasami informacje, które słyszymy od pracowników są tak złe, że brakuje nam oddechu. Zatyka nas, prawda? Brakuje nam słów, Nie możemy spokojnie oddychać, ciśnienie jest strasznie wysokie, bo stres bierze nad nami górę.

 

Przerwij spotkanie, umów je na jutro, zastanów się, przemyśl, sprawdź, Nie działaj emocjonalnie tylko racjonalnie.

 

Wiem, że to jest trudne, ale tak będzie lepiej:

1.  dla Ciebie,

2. dla zespołu i

3. dla Waszych wyników.

 

Krzykiem nic dobrego Nie osiągniesz, osłabiasz swoją pozycję.

 

Wiem, że bardzo trudno nie być zdenerwowanym i być uśmiechniętym, jeśli człowiek jest zaszczuty nadmiarem obowiązków, brakiem życzliwości z zewnątrz.

 

Ale świat sam się Nie zmieni, jeśli zaczniesz od siebie:

  1. mówić bardziej życzliwie,
  2. bardziej otwarcie,
  3. konkretnie: ale co? ale dlaczego? ale jak?
  4. unikać szumu informacyjnego, który wprowadzają nieżyczliwi, niekompetentni ludzie, lepiej będziesz umiał/umiała zarządzać i innymi i sobą.

 

I tego wszystkiego bardzo Ci życzę, ale z uśmiechem i życzliwością, z serca do świata.

 

Co dajemy do nas wraca, podobno podwójnie, egoistycznie zatem bądźmy dobrzy, bo drugie tyle dobra do nas wróci.

 

I tym optymistycznym akcentem, życzę powodzenia.

 

Jeśli jest coś z czym sobie Nie radzisz, napisz do mnie, pomogę Ci przez to przebrnąć. Dobrego dnia, bądźmy w kontakcie.

 

 

A jakie trudy zaprzątają Twoją głowę? Napisz do mnie

 

  

Marlena Skiba

Marlena Skiba

Wieloletni Strateg, Mentor, Ekspert w obszarze rozwoju biznesu, sprzedaży i marketingu, Specjalista w zarządzaniu przedsiębiorstwem i optymalizacji procesów, Mówca Inspirujący. Niestandardowe podejście, pozytywna energia, ponad 20-letnie doświadczenie w twardym biznesie sprawiły, że słowo "Niemożliwe” Nie figuruje w jej słowniku. 

 

Kieruje się w życiu zasadą "Chcieć to Móc"

Baza Wiedzy
Nie przegap żadnego artykułu. Zapisz się.


Doradztwo zawodowe i biznesowe Marlena Skiba

Bądź na bieżąco

Otrzymuj wartościowe artykuły i filmy
raz w tygodniu

Zapisz się na Bazę Wiedzymail

10% rabatu - na kurs on-line "Jak sobie radzić w trudnych sytuacjach?" Zakładka - Sklep

W miejsce Kod rabatowy - wpisz "10%"

Zamknij

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Marleny Skiba prowadzącej firmę Usługi Doradcze Maria-Magdalena Skiba z siedzibą w Warszawie (02-761), ul. Cypryjska 6/19, drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres e-mail informacji o wydarzeniach, aktualnościach, informacji handlowych.

Więcej informacji znajduje się w Polityce Prywatności.

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Marleny Skiba prowadzącej firmę Usługi Doradcze Maria-Magdalena Skiba z siedzibą w Warszawie (02-761), ul. Cypryjska 6/19 informacji handlowych z wykorzystaniem wskazanego przeze mnie numeru telefonu.

Zamknij
Zamknij

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Marleny Skiba prowadzącej firmę Usługi Doradcze Maria-Magdalena Skiba z siedzibą w Warszawie (02-761), ul. Cypryjska 6/19, drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres e-mail informacji o wydarzeniach, aktualnościach, informacji handlowych.

Więcej informacji znajduje się w Polityce Prywatności.