Czy tego typu zdania rodzą się w Twojej głowie?
Jeśli tak, to koniecznie po obejrzeniu🎦 filmu lub przeczytaniu tego artykułu 📑, zjedź na sam dół 👇 niniejszego wpisu, gdyż mam dla Ciebie wartościową niespodziankę 🎁
Dzisiejszy materiał postanowiłam nagrać tylko dlatego, że jestem niezwykle zaskoczona tym co dzieje się dzisiaj na rynku pracy.
Otóż zwracają się do mnie bardzo często menedżerowie, coraz częściej szefowie, przełożeni, kierownicy, którzy Nie radzą sobie z podwładnymi. Nie dotyczy to faktu, że nie radzą sobie z ich kompetencjami, Nie radzą sobie z ich świadomym, niecnym działaniem.
Krzyczą, wrzeszczą, wymuszają, manipulują, mobbingują, zagadują, „mobbingują” jest to stwierdzenie, które używają moi klienci na określenie sytuacji w jakiej się znajdują. Zauważcie moi drodzy, to Nie jest kwestia dotycząca tego, że pracownik nie ma kompetencji, robi coś niedokładnie - tego, jeśli robiłby coś niedokładnie, nie miał kompetencji możemy nauczyć, jeśli tylko jest dobra wola po stronie pracownika.
My rozmawiamy o czymś zupełnie innym, o krnąbrności, nieodpowiedzialności, jak z nią sobie można radzić?
Przygotowałam sobie dzisiaj kilka zdań, które otrzymuję w mailach lub podczas spotkań i on-line i face to face na żywo, od osób, które chcą coś zmienić, aczkolwiek boją się, że może to jest z nimi coś nie tak. Będąc dobrymi szefami mają w zespole niezwykle trudne do zarządzenia osoby, nieuczciwe, nieetycznie działające, i myślą, że to jest ich przełożonych wina a nie tych podwładnych, którzy Nie wiem w jaki sposób zostali wychowani, ale nie do końca odpowiedni.
Przeczytam Wam kilka zdań, stwierdzeń, które słyszę właśnie od osób, które sobie absolutnie nie radzą z agresją swoich podwładnych. Między innymi są to zdania, które brzmią:
Inne osoby, które przychodzą do mnie i mówią „zupełnie sobie z niczym Nie radzę”, kiedy ja zadaję pytanie „z czym sobie nie radzisz, tak dokładnie?”, odpowiadają na przykład:
Czy brzmi to jakoś znajomo? Też z tym się stykasz?
Aby móc poradzić ludziom w rozwiązywaniu tego typu problemów, wcale Nie trzeba ich przeżyć, zgodnie ze stwierdzeniem, które nie jest moje, ale świetnie oddaje to, co chciałabym Wam przekazać: „lekarz Nie musi chorować na wszystkie choroby aby umieć leczyć”.
Tak też nie trzeba przeżyć wszystkich trudów w życiu, aby umieć innym osobom pomóc wydobyć się z nich.
Tak się składa, że większość rzeczy o których ludzie mówią przeżyłam na własnej skórze.
Pamiętam jak będąc młodą menedżerką mającą dwadzieścia kilka lat, całkowicie Nie radziłam sobie z krnąbrnością podwładnego.
Powiedziałam Wam na początku tego nagrania, że zaskoczona jestem jak wygląda dzisiejszy rynek pracy nie dlatego, że to są niestandardowe zachowania, krnąbrność ludzi, tylko że ja dawniej spotykałam się z tym tylko raz na jakiś czas, a teraz słyszę, że jest to nagminne.
Tą ilością agresji, złego zachowania podwładnych jestem zaskoczona.
Wracając do mojego przykładu pamiętam jak miałam kilkoro podwładnych wówczas, zarządzałam działem, odpowiadałam za wyniki wszystkich nas i całego działu i chciałam zgodnie z zasadami i procedurami, które panują w firmie wypełniać je, dlatego też zlecałam różne rzeczy pracownikom zgodnie z procedurami, które były ustalone w firmie.
Jeden z moich podwładnych na moją prośbę „Czy mógłbyś zrobić to i to” odpowiadał „Nie”.
Przychodziłam do niego i mówiłam „wiesz co, potrzeba abyś jutro do końca dnia przygotował te i te informacje od takich i takich klientów”. Nie skomentował i nie zrobił. W momencie kiedy totalnie zdesperowana podchodziłam do niego i mówiłam „ale czemu to jeszcze jest nie zrobione?”
odpowiadał „bo nie”, „czy mógłbyś to zrobić?”, „nie”. On nie wstydził się powiedzieć mi „Nie, nie zrobię, ja byłam przerażona tym, że nie radzę sobie z tym podwładnym, bo taka była prawda.
Jako dwudziestokilkuletnia dziewczyna zupełnie Nie radziłam sobie z tego typu zachowaniami. Co wówczas zrobiłam?
Napisałam wypowiedzenie, załamana totalnie tym, że poniosłam porażkę, że zawiodłam nie tylko siebie, ale też swojego przełożonego, który mi zaufał dając mi to stanowisko, poszłam do niego z tym wypowiedzeniem i na pytanie „dlaczego pani chce się zwolnić?” wybuchnęłam płaczem mówiąc „bo ja się zupełnie do tej pracy nie nadaję”.
Na szczęście miałam rewelacyjnego dyrektora sprzedaży, który powiedział „nie, nie, nie, nie, nie, pani się genialnie nadaje, tylko pani jeszcze nie ma doświadczenia.”
Moi drodzy, nie można poprzestać na tym, że współpracujemy z kimś, nie radzimy sobie i pomyśleć że to nasza wina.
Wszystkiego można się nauczyć. Najgorszą rzeczą jaką można by zrobić jest przykład, który opisuję Wam bazujący na moim doświadczeniu - poddać się i złożyć wypowiedzenie. Tego nie należy robić. Co można robić w zamian?
Znaleźć osoby, które pomogą Wam przez tę gehennę przejść. Może to być Wasz przełożony, jeśli jesteście dyrektorem może to być prezes, jeśli jesteście prezesem może być członek zarządu, może być kolega z innego działu, bardziej doświadczony, może trzeba kupić jakieś lektury, książki, poczytać trochę o tym jak zachować się, jak psychologia biznesu wygląda, jak poradzić sobie z tego typu sytuacjami. Można też poprosić o mentoring lub zapisać się na jakiś kurs.
Ale proszę Was, Nie poddawajcie się. To że sobie z czymś nie radzicie, zupełnie Nie oznacza, że się na tym nie znacie, oznacza, że Nie radzicie sobie: 1. bo nie macie doświadczenia, 2.bo nie macie spojrzenia z zewnątrz, 3. bo jesteście zaszczuci.
W sytuacji która byłaby mniej stresowa, mielibyście więcej czasu – gwarantuję Wam, że znaleźlibyście rozwiązanie, w większości przypadków, może nie w 100% ale w większości.
W momencie kiedy napada Was presja czasu, arogancja, buta, więcej niż jednej osoby, niewykonywanie poleceń, niewykonywanie ich na czas, robienie byle jak i jeszcze presja z zewnątrz dotycząca Waszej efektywności, tego, abyście zawsze byli uśmiechnięci, radośni i cudownie rozwiązywali cudze problemy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, to powoduje, że jesteście zaszczuci. Będąc zestresowani na maksa, Nie macie dystansu do sytuacji, co można zrobić?
Może wziąć dwa, trzy dni urlopu, dać sobie tydzień wolnego, przemyśleć – jak podzielić się obowiązkami z osobami, które będą mogły pomóc Wam ten węzeł gordyjski rozwiązać. Może znajdziecie w swoim zespole kilka osób, które będą mogły przejąć od Was część obowiązków i będziecie wiedzieć, że zrobią to dobrze. I w międzyczasie – chociaż „międzyczas” Nie istnieje, w zamian uwalniając trochę czasu rozplanujecie sobie co robicie, czego Nie robicie. Napiszecie z czym sobie Nie radzicie i dlaczego.
Nie będzie mogli znaleźć rozwiązania, jeśli w całym worku będzie tylko informacja „Nie radzę sobie, z niczym sobie Nie radzę, jestem beznadziejny/beznadziejna”. Całkiem inne remedia znajdziecie na inne problemy. Niedawno nagrywałam materiał, który znajduje się na YouTube, umieściłam tam odpowiedź na jedno z pytań „Jak poradzić sobie z agresywnym, manipulującym pracownikiem?”.
Tam, na tamte zachowania remedia będą całkiem inne niż na te, które przytaczałam Wam z listy pytań, problemów, z którymi zgłaszacie się do mnie:
Wszystkie rzeczy, z którymi się mierzycie, trzeba odpowiednio nazwać. Pogrupować w kwestie dotyczące tego, że gdzieś brakuje Waszych kompetencji np.
A czym innym będzie jeśli Nie radzicie sobie
Zatem moi drodzy, jakie jest moje przesłanie dzisiaj dla Was? Nie poddajecie się, dodrążacie się do jądra przyczyny problemu, czyli rozpisujecie sobie co wpływa na Wasze poczucie, że sobie Nie radzicie.
Jeśli sobie rozdzielicie wiele zadań: 1. jedna związana z agresją, 2. druga z nieterminowością, 3. trzecia z brakiem kompetencji, 4. czwarta z czymś, 5. piąta z czymś, z niektórymi będziecie sobie umieli poradzić doskonale, jak zrozumiecie - co jest przyczyną problemu, a te z którymi będzie Wam ciężko, znajdźcie pomoc z zewnątrz, wtedy będzie Wam łatwiej.
Wirtuoz, żeby lepiej nauczyć się grać na instrumencie korzysta z porady nauczyciela, który ma jeszcze wyższe kompetencje.
Śpiewacy, piosenkarze, bardzo doświadczeni, wieloletni artyści albo inaczej mówiąc artyści przez wiele lat odnoszący sukcesy w śpiewaniu, też chodzą na lekcje ćwicząc swój warsztat.
Zatem Nie załamujcie się, tylko znajdźcie kogoś, kto pomoże Wam przebrnąć przez trudy, z którymi się mierzycie.
Piszcie do mnie z czym sobie Nie radzicie, co jakiś czas na YouTube będą odpowiedzi na nurtujące Was problemy. Wszystkie odcinki mówią dokładnie o tym - Jak sobie poradzić z różnymi wyzwaniami.
Na moim blogu jest Baza Wiedzy a tam jest wyszukiwarka, wpisujecie hasło i dany zakres tematyczny Wam wyskoczy w konkretnym odcinku, gdyż na blogu wszystkie odcinki z YouTube są, będziecie mogli wyłuskać ten temat, który Wam jest najbardziej potrzebny.
Zapiszcie się na Bazę Wiedzy, wystarczy podać imię oraz e-mail, na bieżąco informacje o tym co nowego nagrałam, jaki nowy artykuł przygotowałam - będę do Was wysyłać.
Pamiętajcie - jesteście świetni, nawet jeśli trochę kompetencji Wam brakuje, trzeba je po prostu zdobyć i zdobywać szczyty.
🎁 Mam dla Ciebie prawie 4 godziny bardzo konkretnych wskazówek, rekomendacji - które działają. I możesz je łatwo wdrożyć, gdyż trudne, zawiłe zagadnienia biznesowe w tych kursach przedstawiam w sposób niezwykle prosty, konkretny, realny.
zebrałam je w dwóch kursach on-line, to filmy nagrane przeze mnie, 100% konkretu, faktu i realnej pomocy.
🎁🎁 A jeśli od razu zdecydujesz się na obydwa kursy - otrzymasz ode mnie Voucher na 50 zł. brutto - do wykorzystania na spotkanie ze mną grupowe on-line Godzina z Ekspertem Termin uzgodnię z Tobą. Kod rabatowy wyślę Ci mailem tuż po jednoczesnym zakupie 2 kursów poniższych.
Życzę Wam wszystkiego dobrego, bądźmy w kontakcie.
Jeśli interesują Cię takie zagadnienia jak: zarządzanie, zarządzanie zespołem, zwiększenie kompetencji, zwiększenie efektywności, skuteczność, jak sobie radzić z trudnym zespołem, jak rozwiązywać konflikty, jak być skutecznym menedżerem, jak być efektywnym szefem, jak dobrze zarządzać firmą, jak osiągać cele i jak dobrze delegować - napisz do mnie.
A z czym Ty mierzysz się dzisiaj?
10% rabatu - na kurs on-line "Jak sobie radzić w trudnych sytuacjach?" Zakładka - Sklep
W miejsce Kod rabatowy - wpisz "10%"