Obejrzyj cały film klikając na zdjęcie
Poniżej zaś transkrypca całego odcinka
Bo odkładamy i odkładamy i odkładamy.
Krzykniecie „to nie prawda, ciągle zarzucają mnie nowymi obowiązkami, ciągle nieplanowane spotkania, sprawy, jakiekolwiek cudze zaległości, bo się mleko rozlało, bo się coś wysypało, muszę gasić pożary!”. To też, ale analiza pokazuje, że w większości przypadków nasze zaległości to nasze grzechy zaniedbania:
Wszystko czego Nie lubimy lub Nie umiemy.
Najczęściej rzucamy się w pierwszej kolejności do zrobienia tych rzeczy, tych zadań, które najbardziej lubimy.
Uwaga! przypomnij sobie jak wygląda standardowy Twój poranek w pracy?
Czy nie jest tak jak mówię, że zamiast zrobić rzecz ważną, istotną, nawet tę którą masz w planie, rzucasz się na zrobienie rzeczy, którą lubisz? No właśnie, wszyscy tak mamy.
Ale czasami trzeba się zdyscyplinować, nawet częściej niż czasami i robić to co należy, a nie to co lubimy. A czasami dać sobie po prostu ten komfort, tę przyjemność aby zająć się tym, co sprawia nam największą radość. Tak to jest, w pracy zawsze mamy obowiązki, które lubimy bardzo, średnio i których nie znosimy, ale trzeba je po prostu wykonać, bo mamy taką różnorodność zadań w tym naszym całym tyglu zadań, które nam przynależą.
Uwaga!
Uruchomić myślenie, jak zawsze. Staropolskie porzekadło mówi „sami sobie zgotowaliśmy ten los” i im dłużej odkładamy i im więcej rzeczy odkładamy, tym całe kupy wielkie zaległości rosną, wcale się nie zmniejszają, dlatego że przyrasta, przyrasta i przyrasta tych rzeczy, które powinniśmy robić ale nie zrobiliśmy.
Związane jest to z tym, że jesteśmy za bardzo optymistyczni, myślimy, że coś zajmie nam godzinę podczas gdy standardowo zajmuje nam trzy, ale nie wiemy tego, bo nigdy ze stoperem w ręku nie wykonywaliśmy tych zadań.
Niejednokrotnie menedżerowie podczas mentoringu opowiadają mi jak sami wpadli w pułapki przez siebie zastawione. Byli przekonani, że dane sprawozdanie będą robić 3 godziny a robili 5.
I uwaga, potrzebne było na godzinę 17.00, przyszli rano do pracy, mieli czas, stwierdzili „a zacznę o 14.00 do 17.00 wyrobię się śpiewająco” i się nie wyrobili, bo potrzebowali na to sprawozdanie dużo więcej czasu.
Zazwycaj myślimy, że coś zajmuje nam godzinę, patrzymy na zegarek a to trzy. I możemy sobie na to pozwolić jeśli nie mamy presji czasu. Zatem jeśli robicie sobie jakiekolwiek planogramy, to w jednej kolumnie wpiszcie co macie do zrobienia a w drugiej dodajcie jednostkę czasu.
Zobaczycie, będziecie zszokowani gdy zaczniecie zderzać „co jest do zrobienia” z tym „ile mi to zajmuje czasu” jeśli wcześniej tego nie robiliście i zobaczycie, że planogram, który macie na cały ośmiogodzinny dzień tak naprawdę zajmie Wam godzin 16.
Robicie plan na 8 godzin pracy a to już jest błąd, ponieważ efektywnych godzin pracy mamy około sześciu,
i okazuje się, że netto pracy mamy tylko 6 godzin. A jeśli plan mamy nabity na 8 godzin, a w międzyczasie jak zawsze wpadną nieplanowane rzeczy, nagle ktoś coś od nas będzie chciał, o coś nas poprosi, zaprosi nas na bardzo ważne spotkanie i nie będziemy mogli go przełożyć, ktoś się w jednym miejscu spóźni, ktoś w drugim i cała nasza układanka się rozjedzie.
Dać sobie dużo luk, dziur jak w serze szwajcarskim, już kiedyś o tym mówiłam – Nie planuj na 100% czasu który będziesz w biurze tylko mniej, dzięki temu wyrobisz się z tym, co spadnie do Ciebie od kogoś, i co się skądś, gdzieś przesunie i trzeba będzie zrobić teraz, nagle, a nie jutro.
Jak wspaniale planować, co zrobić aby ten dzień wydawał się być dniem z gumy? – pomagam podczas mentoringu, jeśli również potrzebujesz wskazówki - W jaki sposób zaplanować sobie działania aby pomimo iż czasami coś odłożymy, nie skończyło się dla nas negatywnie - napisz do mnie.
Bardzo często odkładamy wszystkie rzeczy na później i potem właśnie stres nas zjada, bo widzimy, że wskazówki zegara cały czas się ruszają, a my jesteśmy w lesie. Jeśli to co musimy zrobić bo jest bardzo ważne i pilne zrobimy w pierwszej kolejności dnia, będziemy mieć całą resztę na wszystkie inne rzeczy.
Często odkładamy - to już od dzieciństwa sama pamiętam, każdy weekend miałam zmarnowany, wykończony, bo żołądek miałam zaciśnięty ze stresu. Dlaczego? Dlatego, że przede mną był obowiązek odrobienia pracy domowej. Nie stres związany z tym, że sobie z nią nie poradzę, tylko że muszę poświęcić czas na to, aby się nauczyć. Więc całe popołudnie w piątek, całą sobotę i większość niedzieli do popołudnia, bo po południu w niedzielę odrabiałam lekcje - miałam zmarnowane, bo cały czas jak miecz Damoklesa nade mną wisiał ten obowiązek.
Nikt mi tego nie podpowiedział, a ja teraz wszystkim to podpowiadam, bo jest to naprawdę bardzo wskazane.
Tak samo mamy w pracy, jeśli odkładamy coś czego nie lubimy, nie umiemy - na później, cały czas żyjemy z tym stresem, jesteśmy odpowiedzialni, chcemy aby te zadania były wykonane jak najlepiej i ciążą na nas cały czas zżerając nas po prostu zdenerwowaniem, przejmowaniem się, miecz Damoklesa wielokrotnie, codziennie nad nami wisi.
Ale tak samo mają studenci, odkładają egzaminy na później. Dlaczego mówi się 3 x Z,
Ponieważ noc, dwie noce przed egzaminem zarywają po to, aby właśnie zakuć, wiedza nie zdąży zakorzenić się w pamięci długiej, dlatego bardzo szybko nauczywszy się, zapominamy. Dzięki Bogu jest w międzyczasie „Zdać”, więc przynajmniej ten plus jakiś mamy, że Zakuliśmy, Zdaliśmy i Zapominamy, ale gdybyśmy zrobili to wcześniej mielibyśmy spokój, bylibyśmy bogatsi o wiedzę, którą przyswoiliśmy, pozostałaby z nami na dłużej, a nie tylko na chwileczkę. Ale tego nie robimy, odkładamy wszystko na później.
Jeśli sobie robisz planogram rekomenduję – w jednej kolumnie zrób zadania te, które masz wykonać, poszczególne wpisujesz, a obok dajesz jednostkę czasu i zobaczysz, że podsumowując tę jednostkę czasu wyjdzie Ci zdecydowanie więcej niż 8 godzin, więc niektóre rzeczy trzeba będzie przenieść na inny dzień.
A jak później te zadania będziesz robił/a i są to Twoje stałe, standardowe weź zegarek, przelicz ile one zajmują i urealnij swoją tabelę, okaże się, że kolejne zadania trzeba będzie przenieść na inny dzień aby spokojnie w ośmiogodzinnym dniu pracy, który de facto godzin efektywnych ma 6, maksymalnie 6,5 - udało się zmieścić.
Jeśli potrzebujesz wsparcia jak to zrobić, aby trochę zrobić czas z gumy i mimo wszystko być bardzo efektywnym, nie przeciążonym - zapraszam, chętnie potowarzyszę Ci w tej podróży, bo robię to od bardzo wielu lat i tak jak w jednym z artykułów napisałam „I grube ryby i małe płotki” - pomagam i osobom na bardzo wysokich stanowiskach zarządczych, decyzyjnych, menedżerskich, ale też osobom na stanowiskach zdecydowanie niższych, z mniejszym doświadczeniem, bo przecież wszyscy musimy się uczyć efektywności.
Dzięki temu, że mamy spojrzenie z zewnątrz osoby, która nie jest uwikłana emocjonalnie w realizowanie obowiązków, łatwiej nam usłyszeć rekomendacje, jak niektóre nawyki warto byłoby zmienić. Zatem moi drodzy, życzę Wam efektywnego wykonywania zadań, w pierwszej kolejności wykonując te, których nie lubimy, ale są bardzo ważne i pilne, pozbywamy się obciążenia z naszych ramion, zrzucamy ten balast, a później mamy cały czas wolny na realizowanie zadań, które lubimy.
Wierzę, że Subskrybujesz mój kanał, oglądając film daj proszę 👍 jeśli chociaż jedno zdanie Ci się spodobało i koniecznie zostaw pod każdym z materiałów filmowych komentarz 💬 dotyczący tego, na ile ta tematyka jest dla Ciebie ciekawa i jakie inne wątki chcesz abyśmy poruszyli, wyjdę Ci na pewno naprzeciw.
I zapraszam na mój profil na Instagramie obserwuj mnie, tam niemal codziennie dzielę się różnego rodzaju inspiracjami.
I zszeruj informacje, że jest taki kanał na YouTube Marlena Skiba, gdzie Inspirujące Rozmowy są dzieleniem się wiedzą z zakresu zawodowego i osobistego i pomagającą osiągać więcej mniejszym wysiłkiem.
Dlaczego? Z wykorzystaniem po prostu myślenia, metodyki, doświadczenia.
Bardzo dobrego dnia i pozostańmy w kontakcie
Komentuj i pisz proszę w jakim zakresie, w jakim obszarze mogę Ci pomóc, jakie inne tematy będą dla Ciebie przydatne.
10% rabatu - na kurs on-line "Jak sobie radzić w trudnych sytuacjach?" Zakładka - Sklep
W miejsce Kod rabatowy - wpisz "10%"