Podcast dostępny w wersji do czytania i słuchania
Często, kiedy przed nami są jakieś ważne rozmowy biznesowe, to jesteśmy bardzo zestresowani faktem, żeby czegoś nie powiedzieć, czegoś nie chlapnąć i tak bardzo się gryziemy w język przy niektórych kwestiach. No właśnie, co z tym słownictwem? Na co zwrócić uwagę i czy się tak faktycznie stresować, czy nie?
Stresować nie. Musimy oczywiście pilnować, co chcemy powiedzieć o firmie, o nas samych, ale aż tak stresować nie. Natomiast pilnowanie samego słownictwa, które wyrazy wypada wypowiedzieć, które Nie, będzie zawsze nam towarzyszyło, tak jak pilnujemy się, żebyśmy byli uśmiechnięci, mili, czy po prostu kulturalni.
Słownictwo jest tym elementem, nad którym musimy zawsze pracować. Pamiętam, w jednym z odcinków rozmawialiśmy o wyrazach zakazanych. Mówiłam też, że wyraz ma znaczenie. Codziennie tego doświadczam.
Ostatnio rozmawiałem z klientem i uzasadniając, coś powiedziałam -"Bo widzi pan? Wyraz ma jednak znaczenie." -. Klient natychmiast krzyknął - "O tak, odkąd to od Pani usłyszałem, zwracam na to baczną uwagę.
Ostatnio opisywałam przypadek reklamacyjny. Wcześniej bezpośrednio użyłbym słowa karton, jest całkowicie rozwalony, a teraz użyłem określenia, bo pamiętałem, co pani mówi, karton nosi oznaki zadrapania. I widzi pani? Od razu zmienia to postać rzeczy, bo jakby klient usłyszał rozwalony, to pomyśli, że produkt w nim też jest zmiażdżony. A jak jest tylko opakowanie zadrapane, to znaczy, że produkt nadaje się do użytku. To błahostka." W związku z tym śpimy spokojnie i ja i mój Klient.
Zainteresował Cię temat? Chcesz wiedzieć więcej?
Dlaczego właśnie Ty powinieneś otrzymać prezent - Voucher na Inspirujące Rozmowy?
Napisz i weź udział w Biznesowym Spotkaniu Rozwojowym